Cukinia pikantna do słoików

Rok temu moja przyjaciółka na swoim facebookowym profilu zamieściła pewien przepis – u mnie nazywa się to cukinia pikantna. Marylka używa określenia „meksykana, czyli cukinia po meksykańsku”. To kolejny przepis na sos do słoika na zimę, który warto wypróbować! Ubiegłej jesieni, gdy M. podała nam recepturę, było już dla mnie za późno – wcześniej zdążyłam przerobić nasze cukinie do ostatniej sztuki. Ale zapisałam wszystko skrzętnie i teraz właśnie postanowiłam ją przygotować. Oczywiście, że z Meksykiem ten przepis nie ma wiele wspólnego, poza ostrą papryką i pewną dozą pikanterii. Ale zapowiada się obiecująco, więc robię. Zresztą – do propozycji Maryli mam wielkie zaufanie. To nie może być niedobre!

cukinia pikantna

Mam jedną ważną uwagę – podczas przygotowywania sosu najlepiej sprawdza się keczup (zdaniem Marylki). Jeśli więc nie chcesz używać keczupu ze sklepu, musisz najpierw przygotować własny. Może być według dowolnego, Twojego ulubionego przepisu, raczej pikantny, skoro cukinia ma być po meksykańsku. Ale łagodny też się nada, najwyżej dodasz więcej ostrych przypraw podczas przyprawiania sosu. Ja zawsze i niezmiennie polecam keczup z cukinii, bo jest fantastyczny! Przepis na niego znajdziesz tutaj:

Keczup z cukinii

Cukinia pikantna, czyli „meksykański” sos do słoików na zimę – skład (w nawiasach moje sugestie i zmiany)

  • 0,5 kilograma cebuli – waga po obraniu
  • 0,5 szklanki oleju lub oliwy (użyłam oliwy)
  • 1 kg cukinii, zamiennie można użyć kabaczka lub patisona albo mieszanki tych warzyw (użyłam młodych warzyw, których nie trzeba obierać ze skóry i pozbawiać pestek)
  • 1 kg słodkiej papryki (kolor obojętny, u mnie czerwona i trochę zielonej, waga po obraniu)
  • keczup lub gęsta passata pomidorowa – około 1,5 litra (użyłam domowego keczupu)
  • około 2 łyżeczek sosu tabasco, może być domowa sriracha, taka – klik (użyłam 4 pełniutkie łyżeczki, jak ma być ostre, niech będzie ostre!)
  • 2 łyżeczki sosu Worcestershire, opcjonalnie w zamian może być sos sojowy
  • sól, pieprz, cukier, dodatkowa ostra papryka lub chili – do smaku (dodałam pół szklanki cukru i okazało się, że za dużo, więc musiałam równoważyć smak odrobiną domowego octu; 3 łyżeczki soli kłodawskiej, łyżeczkę mielonego pieprzu, łyżeczkę ostrej papryki)
  • opcjonalnie – ulubione zioła, najlepiej świeże – rozmaryn, oregano, bazylia albo coś innego, co lubisz (u mnie świeży rozmaryn, z gałązki widocznej na zdjęciu wykorzystałam połowę, oderwane igły posiekałam dość drobno)

cukinia pikantna

Pikantny sos z cukinii do słoików – wykonanie

  1. Cukinie, paprykę i cebulę pokrój w kostkę. Jeśli cukinie (kabaczki, patisony) są młode, to nie musisz obierać ich ze skórki i pozbawiać pestek. Z papryki należy usunąć gniazda nasienne i ogonki. Cebule obierz z łusek, chyba że teraz, latem, kupisz już obraną cebulę. Taką wystarczy umyć i oczyścić. I oczywiście pokroić w kostkę.pikantny sos z cukinii
  2. Na rozgrzanym tłuszczu lekko podsmaż cebulę. Nie ma być zrumieniona, tylko podsmażona na biało, miękka.
  3. Dodaj kostki cukinii i papryki, podsmażaj przez około 15 minut. Mieszaj od czasu do czasu!pikantny sos z cukinii
  4. Dodaj keczup (lub passatę) w takiej ilości, by lekko przykrył warzywa. Użyłam 1,5 litra. Całość należy przykryć i dusić przez około pół godziny na małym ogniu. W międzyczasie dodaj wymienione przyprawy według uznania – trzeba próbować, regulując zwłaszcza poziom ostrości. Tu nie ma jednej dobrej receptury, bo każdy lubi inaczej. Próg tolerancji ostrych, palących przypraw bywa bardzo różny. I nie zapomnij o zamieszaniu od czasu do czasu!cukinia po meksykańsku
  5. Jeśli gorący sos przełożysz do wyprażonych słoików – nie trzeba już tego pasteryzować, jak sugeruje Autorka. Warto na dłuższą chwilę postawić słoiki dnem do góry, a potem studzić powoli, np. pod kocem czy grubym ręcznikiem. Ja jednak pasteryzowałam – na wszelki wypadek.

cukinia pikantna

Cukinia pikantna – jak jej używać?

Marylka pisze, że ten sos cudownie pasuje do wszystkiego – mięsa, jajek, ryby, wędliny czy po prostu z chlebem. Ja zamierzam podawać go z ryżem lub makaronem, może z kuskusem. Albo z kluskami lub podsmażoną polentą. Szakszuka też byłaby pyszna, prawda? Zapewne wymyślę jeszcze kilka zastosowań. A na dziś najważniejszy jest kolejny łatwy sposób przetworzenia i zamknięcia w słoikach naszej ogrodowej cukinii. Bo znów mamy wysyp 🙂 Z podanej proporcji uzyskałam około 3,5 litra gotowego sosu.

sos meksykański

Inne pyszne sosy do słoików na zimę znajdziesz tutaj (gorąco polecam wszystkie, są wypróbowane i bardzo smaczne!):

Sos azjatycki z kukurydzą

Pomidory na zimę z hinduskim akcentem

Sos włoski do słoików na zimę

Urodzaj pomidorów zachować na zimę

Sos słodko-kwaśny do słoików

Fasolka szparagowa w pomidorach i słówko o pasteryzacji

Grzyby w pomidorach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *