Po kolejnym naszym grzybobraniu do słoików trafił przepyszny gulasz grzybowo-paprykowy. To danie nadaje się również do jedzenia od razu po przyrządzeniu, ale ja miałam tak dużo grzybów, że musiałam znaleźć sposób na zachowanie ich na później. Wystarczyło wymyślić i przygotować gulasz grzybowo-paprykowy, a za punkt wyjścia posłużył mi ten przepis. Mój własny przepis 🙂 Przygotowałam, powkładałam do słoików i wstawiłam do pasteryzatora. I zaraz potem postanowiłam podzielić się przepisem.
Gulasz grzybowo-paprykowy – skład
- pokrojone leśne grzyby (mniej więcej zawartość jednego durszlaka, czyli około 1,5 kg świeżych grzybów), ugotowane przez 5 minut w wodzie z solą
- 1 szklanka oleju (użyłam słonecznikowego)
- 3 bardzo duże cebule, pokrojone w grubą kostkę
- 3 duże czerwone słodkie papryki, pokrojone w kawałki „na jeden kęs”
- 6-7 ząbków czosnku, obranych i drobno posiekanych
- szklanka lub nieco więcej koncentratu pomidorowego, ja dodałam także 2 łyżki ostrego keczupu z cukinii (resztka z dna słoika, można pominąć)
- 2 łyżki octu jabłkowego
- 2 łyżki cukru
- pieprz i sól do smaku
- 2 łyżki słodkiej papryki w proszku (można pominąć, ale z papryką potrawa bardziej upodabnia się do węgierskiego gulaszu)
Przygotowanie
- Leśne grzyby (u mnie to były głównie kapelusze podgrzybków) oczyść i pokrój w grubsze plastry i ćwiartki, czyli kawałki takie, jak do gulaszu. Nie za drobno! Opłucz i gotuj w wodzie z solą przez 10 minut, a następnie odcedź na durszlaku.
- W dużym rondlu rozgrzej tłuszcz i podsmaż na nim posiekaną cebulę przez około 5 minut.
- Gdy cebula nieco zmięknie, dodaj kawałki papryki i duś wszystko przez kolejnych 15 minut. W tym czasie papryka również zmięknie i nabierze słodkiego smaku.
- Pod koniec duszenia papryki wrzuć posiekany czosnek. Jego nie należy smażyć zbyt długo, bo może stać się gorzki. 2-3 minuty wystarczą.
- Do podduszonych warzyw dodaj odcedzone na durszlaku grzyby. Wymieszaj i doprowadź do wrzenia.
- Po chwili dodaj koncentrat pomidorowy (i ewentualnie keczup z cukinii), wymieszaj i podgrzewaj przez kilka minut.
- Na koniec dodaj resztę przypraw, czyli cukier, słodką paprykę w proszku, mielony pieprz, sól (pamiętaj, że grzyby były gotowane w osolonej wodzie) oraz ocet jabłkowy. Wymieszaj, gotuj przez parę minut i spróbuj, bo może trzeba czegoś dodać.
Gulasz z leśnych grzybów i papryki
Taki gulasz grzybowo-paprykowy możesz podać zaraz po przygotowaniu. Świetnie smakuje z ryżem, makaronem lub kaszą, jest też sprawdzonym dodatkiem do placków ziemniaczanych zamiast mięsnego gulaszu. Może stanowić doskonałą bazę do przygotowania paprykarzu z grzybów, który znajdziesz tutaj (klik). Może też być smacznym uzupełnieniem mięsnego gulaszu.
Ale najważniejszą zaletą tego dania jest możliwość zamknięcia go w słoikach na zimę. To jest bardzo łatwe. Dodatek pomidorów i octu sprawia, że ten gulasz wystarczy pasteryzować tylko jeden raz, w przeciwieństwie do grzybów konserwowanych. Moje słoiki o pojemności około 750 ml pasteryzowałam przez jakieś 25 minut, ale większe słoiki trzeba będzie dłużej gotować w kotle. Po pasteryzacji gulasz dobrze się przechowuje nawet w kuchennej szafce. I świetnie będzie smakować w środku zimy. Smacznego!
PS. Spróbuj też leśnych grzybów inaczej zakonserwowanych na zimę: