Olej z dziurawca

W tym roku przygotowuję olej z dziurawca dla siebie i dla przyjaciółki, na potrzeby jej gabinetu masażu. Dziewczyna nie ma czasu na samodzielne zbiory, chociaż parę lat temu nauczyłam ją rozpoznawać świętojańskie ziele. Dziurawiec kwitnie już od połowy czerwca i powinnam zebrać go wcześniej, jednak ciągle przeszkadzały burze. Nie będę przecież zrywać mokrego dziurawca, bo zioła należy zbierać podczas suchej, słonecznej pogody! Wreszcie udało się i przed dwoma tygodniami nazbieraliśmy sporo kwitnącego ziela. Kto nie zdążył zebrać – niech pędzi na śródleśne łąki, rośliny jeszcze kwitną, jeszcze się uda zrobić Twój własny olej z dziurawca.

olej z dziurawca

Dziurawiec

Zapytasz może – po co mi on i do czego może się przydać w gabinecie masażu? A może zadasz bardziej podstawowe pytanie – gdzie znaleźć dziurawiec i jak go rozpoznać? Znanych jest około 200 gatunków tej rośliny. Dziurawiec występuje w Europie, w niektórych rejonach Azji, w Afryce Północnej i Ameryce Północnej. Rośnie przede wszystkim na glebach suchych, piaszczystych. Najłatwiej znaleźć go na skrajach lasów, na pagórkach, nieużytkach i polach.

olej z dziurawca

Nazwa dziurawca wzięła się z jasnych punkcików, które widzi się oglądając pod światło liście tej rośliny. Nie są to jednak otworki, lecz maleńkie zbiorniczki lotnych olejków. Tego typu zbiorniczki znajdują się również na płatkach kwiatów. Znajdujący się w nich olejek nadaje całej roślinie przyjemny, balsamiczny zapach. Spotkać można również inne nazwy zwyczajowe: świętojańskie ziele, ziele świętego Jana, dzwonki Panny Marii, przestrzelon.

olej z dziurawca

Olej z dziurawca

Dziurawiec wykorzystywano od najdawniejszych czasów w leczeniu. Surowcem leczniczym jest całe kwitnące ziele, jednak żeby wykonać olej z dziurawca, potrzebne będą tylko szczyty pędów z kwiatkami i pączkami. Wiele osób cierpliwie wyskubuje same kwiatki i pączki, aby uzyskać olej najwyższej jakości. Ja miałam jednak bardzo mało czasu, nie mogłam więc pozwolić sobie na medytacje nad dziurawcem. Na szczęście znalazłam i takie zalecenie: „Oleum Hyperici – pół szklanki świeżego lub suchego ziela zalać 200 ml gorącego oleju słonecznikowego lub sojowego (znakomita jest też oliwa); wytrawiać 14 dni; przefiltrować.” Doszłam więc do wniosku, że mogę użyć szczytów pędów wraz z kwiatami, pączkami, młodymi listkami i cienkimi gałązkami. Zwłaszcza że muszę zrobić ponad 5 litrów oleju, więc trochę tych kwiatków musiałabym naskubać. Zeszłego lata zrobiłam tym sposobem niedużą ilość preparatu, sprawdził się doskonale, dlatego w tym roku zamówienie na olej z dziurawca znacznie się zwiększyło.

olej z dziurawca

Olej z dziurawca – wykonanie

Kwitnące szczyty pędów, a jeszcze lepiej – kwiaty i pączki kwiatowe – rozdrobnij przy pomocy noża i partiami wrzucaj do odpowiednio dużego słoja. Każdą warstwę spryskaj alkoholem 70% (ja robię to przy pomocy takiej buteleczki z atomizerem, na każdą partię kilka pryśnięć), wypełnij luźno całe naczynie, ale nie ubijaj ciasno surowca. Słoik zakręć i pozostaw dziurawiec pod działaniem alkoholu jeszcze przez jakieś 30 minut. Teraz napełnij naczynie wybranym olejem, u mnie to był słonecznikowy nierafinowany. Jeśli wolisz, możesz użyć innego oleju – to zależy od Twoich preferencji.

dziurawiec

Niektórzy zalecają podgrzać olej i ciepłym/gorącym zalewać surowiec (ja podgrzewam czasem olej do około 70 stopni). Inni podgrzewają słoik w kąpieli wodnej. Ale tak naprawdę wystarczy dodać olej w temperaturze pokojowej i wystawić słój na działanie słońca. Wybrałam tę ostatnią metodę, ponieważ nie chciałam zbytnio podgrzewać dobrej jakości oleju tłoczonego na zimno. Dziurawiec powinien macerować się w oleju przez około 2 tygodnie, dłużej też nie zaszkodzi. Stopniowo nośnik będzie przybierał intensywnie czerwony kolor pod wpływem ciepła i światła słonecznego. Dzieje się tak dlatego, że w dziurawcu znajduje się mieszanka czerwonych barwników, m.in. hiperycyny i pseudohiperycyny, które nadają maceratowi piękną koralową barwę. Gotowy czerwony olej przecedź najpierw przez sitko, a następnie przefiltruj przez poczwórnie złożoną gazę. Wlej do butelek z ciemnego szkła i przechowuj z dala od światła.

olej z dziurawca

Po upływie dwu dni widać już, że olej przebarwia się na czerwono.

Olej z dziurawca – zastosowanie

  1. Maceraty olejowe są skuteczne w leczeniu problemów skórnych, trądziku, ropni, na siniaki, do pielęgnacji suchej, pękającej skóry. Dziurawiec dla niektórych osób jest rośliną fotouczulającą, dlatego trzeba wykazać ostrożność przy jego kosmetycznym stosowaniu, na przykład można je ograniczyć do dni mniej słonecznych, jesiennych i zimowych.
  2. Olej z dziurawca ma zastosowanie również dla złagodzenia nerwobóli. Wystarczy smarować maceratem olejowym bolące miejsce 2 razy dziennie, również w przypadku tak trudnego schorzenia, jakim jest zapalenie nerwu trójdzielnego. Doskonały przy bólach kręgosłupa i stawów. Macerat olejowy w połączeniu z olejem rycynowym świetnie sprawdzi się w rozluźnieniu mięśni podczas masażu leczniczego.
  3. Macerat stosuj na oparzenia I i II stopnia, również poparzenia słoneczne, (w takim przypadku musisz unikać słońca, bo olejek może zostawić plamy na skórze), trudno gojące się rany.dziurawiec
  4. Możesz również zastosować kurację wewnętrzną maceratem olejowym. Spowoduje to lepszą przemianę materii. Jeśli nie lubisz połykać oleju, zrób macerat na oleju kokosowym i stosuj do smarowania kanapek. Będzie pomocny przy zaparciach, bólach pęcherzyka i wątroby, zastojach żółci, w profilaktyce kamicy żółciowej, zaburzeniach wydzielania żółci i trawiennych oraz po obfitym posiłku.
  5. Prowadzi się badania nad wpływem stosowania dziurawca w terapiach antynowotworowych, przy czym podkreśla się tutaj znaczenie hiperycyny dla powstawania rodników tlenowych, które z kolei niszczą tkankę nowotworową.dziurawiec
  6. Olej z dziurawca stosowany doustnie znosi stany znużenia i depresji, poprawia wydajność intelektualną. Przetwory z dziurawca można stosować w zaburzeniach psychowegetatywnych, nastrojach depresyjnych, w lęku i niepokoju nerwowym.
  7. Jest wskazany przy zmęczeniu w przebiegu chorób zakaźnych i w okresie rekonwalescencji. Macerat olejowy można zażywać po 1-2 łyżeczki dziennie. Efekty zażywania są widoczne po około 2-3 tygodniach.
  8. Olej dziurawcowy obniża dodatkowo poziom cholesterolu i cukru we krwi.
  9. Wyciągi z dziurawca mogą pobudzać procesy tworzenia erytrocytów, wzmagają produkcję witaminy D w skórze.

olej z dziurawca

Po 14 dniach macerat jest wyraźnie czerwony.

Warto samemu zrobić olej dziurawcowy

Mam nadzieję, że przekonałam Cię do wykonania maceratu olejowego, chociaż malutkiej porcji – na próbę. Ja wykorzystam olej z dziurawca do wykonania kilku maści i kremów dla skóry z rozmaitymi problemami. Moja przyjaciółka – prawdopodobnie do masażu obolałych pleców swoich pacjentów…

olej z dziurawca

Źródła: klik, klik, klik, klik, klik, klik.

Warto wypróbować także te przepisy:

Dziurawiec na dobry sen i spokojność

Piołunówka – na niestrawność i zły humor

Nocino – włoski likier z zielonych orzechów

PS. Przy okazji nazbierałam piołunu na piołunówkę i kocanki piaskowe. Co zrobię z kocanek? Dowiesz się wkrótce 🙂

kocanki piaskowe

47 thoughts on “Olej z dziurawca

      1. Od dzieciństwa robimy ten olej jako oliwka do opalania. Mam bardzo jasną karnację, a sporo czasu spędzam na wodzie i bez niego miewałam spore oparzenia słoneczne. Olejek po prostu powoduje zwiększoną odporność na oparzenia sloneczne, jednoczesnie dając ladną, nie za mocną opaleniznę. Myślę, ze jest swoistym filtrem.

        1. To wspaniale, że zastosowany latem na skórę nie uczula Ciebie – to pokazuje, że jego fotouczulające właściwości nie są aż tak wielkie. Jednak warto o nich wiedzieć, by olej z dziurawca stosować z rozwagą.
          Z ciekawości dopytam – w jakim oleju macerujesz dziurawiec?

  1. witam serdecznie ,dzisiaj trafiłam tu przez przypadek:)i chciałąm sie dowiedziec jak rozpoznac zioła skoro majac 47 lat nigdy tego nie robiłam i jak sie tego nauczyc????

    1. Kochana Nino, nie ma przypadków 🙂

      Co do nauki rozpoznawania ziół – to na początek najlepiej udać się kilka razy na spacer ziołowy organizowany w Twojej okolicy (jeśli napiszesz, gdzie mniej więcej mieszkasz – postaram się skierować Ciebie pod opiekę odpowiednich ludzi).

      Poza tym warto dołączyć do grupy Poszukiwacze Roślin na Facebooku, link tutaj.

      Pozdrawiam serdecznie!

    1. To prawda, Adalbercie. Ale nie zawsze tak się składa, że człowiek ma czas w tym najważniejszym dniu.
      W tym roku też nie będę zrywać dziurawca dokładnie w dzień przesilenia. Cóż począć? Na szczęście zebrany w innym terminie, mniej magicznym, też działa. Sprawdziłam 🙂

      1. Oczywiście, nie należy sztywno trzymać się terminów:), ważne żeby w ogóle zrobić, najlepiej samemu…

        1. Tak, najlepiej samemu. Niejeden raz przekonałam się, że własny olej z dziurawca jest o wiele bardziej intensywny w kolorze i działaniu, niż gotowe produkty dostępne w aptekach i w ogóle w handlu.

    1. Jak to?????
      Spryskałaś spirytusem?
      Użyłaś w większości kwiatków (bo z samego ziela nie zrobi się taki czerwony, listki mogą być, ale jako dodatek do kwiatów)?
      Postawiłaś w ciepłym miejscu, albo może nawet trochę ogrzewałaś?

  2. Mam pytanie jesli chcialabym zrobic olej z dziurawca ale suszonego to jak trzeba dobrac porcje aby wyszedl dobry olej ile suszu a ile oleju ? dziekuje

    1. Znajomi zielarze nauczyli mnie, że olej dziurawcowy zawsze robi się ze świeżego ziela z przewagą kwiatów. Suszony dziurawiec raczej przeznacza się na napary lub wyciągi alkoholowe. O oleju z dziurawca można poczytać tutaj, to wiarygodne źródło: http://rozanski.li/1012/olej-z-kwiatw-dziurawca-oleum-hyperici-johanniskrautl-i-ziele-dziurawca-herba-hyperici-w-fitoterapii/
      Znalazłam jednak również stronę, na której wspomina się o oleju z suszonego dziurawca, nie wiem jednak, czy suszone ziele da zadowalający efekt – zawsze przygotowuję olej tylko w lecie, gdy kwitnie dziurawiec. Wspomnianą stronę znajdziesz tutaj (autor opiera się na zapiskach doktora Różańskiego, więc wydaje się być wiarygodny): http://gramzdrowia.pl/dr-henryk-rozanski/fitoterapia-ziololecznictwo-ziola-drzewa-krzewy/dziurawiec-hypericum-hypericaceae-sive-guttiferae.html

    1. Olej z dziurawca można stosować zarówno bez rozcieńczania (co gorąco polecam, bo wtedy działa najlepiej), jak i rozprowadzony w innym oleju bazowym. Może być każdy olej kosmetyczny lub jadalny, a więc oliwa z oliwek też.
      Nie wiem niestety, jaka jest najmniejsza ilość potrzebna do tego, by olej działał przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Ja używam nierozcieńczony. Proszę spytać doświadczonego masażysty albo sprawdzić samej/samemu metodą prób i błędów.
      Pozdrawiam 🙂

  3. Witam. Ja z kolei nie do konca zalapalam jakie proporcje oleju na swieze kwiaty. Czy zapelnic sloj luzno kwiatkami i nalac mniej wiecwj tyle oleju co poziom kwiatow?

    1. Tak, to dobra proporcja. Nie zapomnij tylko spryskać dziurawca alkoholem – bez niego ekstrakcja będzie utrudniona.

  4. Aga! Mogę Cię zabrać na zbiór dziurawca, a jak masz autko, sprawa z głowy. Pojedziemy w stronę zalewu Siemianówka, mam już nasuszony, ale chcę tez nazbierać na olej. Daj znać, tel 735 260 666.

  5. Witam serdecznie, na Twój blog trafiłam przypadkiem. Mam pytanie….chciałabym zrobić olej z dziurawca, niestety nie mam dostępu do spirytusu. Mieszkam w Norwegii i tutaj alkoholu powyżej 42 procent nie dostaniesz, jest też zakaz przywożenia….co w takiej sytuacji zrobić?/.

    1. W tej sytuacji pozostaje użyć najmocniejszego alkoholu, jaki jest dostępny (postaraj się więc kupić 42%). Skoro nie można inaczej – trzeba działać w warunkach, jakie się ma 🙂

    1. Ja najczęściej odciskam bardzo dokładnie i wyrzucam. Ale można pokusić się o zrobienie mydła z dodatkiem zmiksowanych kwiatów dziurawca w oleju, jeśli umiesz robić mydło.

    2. Mozna ewentualnie po odcisnieciu zagotować (z resztkami oleju niestety) a wywar dodać do kąpieli. Dziurawiec, podobnie jak kwiat lipy, i jego zbieranie towarzyszy mi od wczesnego dzieciństwa. Nawet nie wiem kiedy dokładnie zaczęłam towarzyszyć babci w jej zbiorach. Nigdy nie jest za późno na nauczenie się rozpoznawania roślin, należy jednak pamiętać żeby niektórych krzewów nie ogołocić zupełnie (na przykład kwiaty czarnego bzu), bo jesienią nie będzie owoców. Poza tym, zawsze myślę tez o zwierzętach, ptakach…

  6. Bardzo interesujący post ! Wszystko dokładnie opisane. Pierwszy raz będę robić olej z dziurawca, więc te informacje bardzo mi się przydadzą. Dziękuję 🙂 Pozdrawiam :))

  7. Czy zeszłoroczny olej z dziurawca można jeszcze użyć? Zostało mi dużo a w tym roku nie zdołałam nastawić. Teraz ciągle pada i nie ma jak zebrać kwiatów…

    1. Niestety nie, nie wytwarzamy takich rzeczy na sprzedaż. Wpis służy głównie temu, żeby Czytelnikom pokazać, jak to się prawidłowo robi. I w jakim celu 🙂

    1. Jeżeli olej ma być czerwony i pełen wartości, to trzeba użyć świeżego dziurawca. Proszę poczekać przynajmniej do połowy czerwca, to już niedługo.

  8. Witam, dziękuję za konretny opis. Jest dla mnie bardzo pomocny, dopiero bowiem zaczynam swoją przygodę z ziołami. Kilka dni temu, po dwóch tygodniach (!) poszukiwań udało mi się znaleźć i nazbierać dość dużą ilość kwiatów dziurawca. Wyszedł 5 litrowy słoik, tyle, że zalałam je rafinowanym olejem słonecznikowym. Zaczyna się pięknie czerwienić, jednak zastanawiam się, czy ten rafinowany olej nie przekreśla wartości maceratu i czy można go będzie skutecznie używać na skórę? A.. i mimo, że dobrze przebrałam kwiaty i pozostawiłam na papierze przed włożeniem do słoika, to już dwa razy wyciągałam małego ślimaczka, który ujawnił się, gdy delikatnie potrząsałam słoikiem. Czy może to ewentualnie jakoś zaszkodzić olejowi ? Będę wdzięczna za wskazówki. Serdecznie pozdrawiam

    1. Można użyć rafinowanego oleju, to jest o tyle korzystne, że taki olej jest bardziej stabilny i ma dłuższy termin przydatności, więc i Twój olej z dziurawca będzie bardziej trwały. Będzie go można dłużej używać do masażu, kosmetyków, mydła itp. A jeśli chodzi o „obce białko” pod postacią ślimaczka, to wystarczy je wyjąć ze słoika. Nic złego się nie stanie.

  9. Dzień dobry, mam pytanie jak i ile przechowyac olej. W ciemnej butelce to wiem, ale czy w lodówce czy szafce i ile czasu? Dziękuję z góry

    1. Dzień dobry. Olej dziurawcowy najlepiej jest przechowywać w ciemnej szafce, a nie w lodówce. Minimalny czas przechowywania jest równy terminowi trwałości oleju wykorzystanego do maceracji dziurawca i ja tego terminu przestrzegam. Ale moja przyjaciółka, dla której często przygotowuję ten olej twierdzi, że jego trwałość jest znacznie dłuższa. Korzysta z niego rok, a nawet dwa lata „po terminie” (czyli po terminie sugerowanym przez producenta oleju) i on wciąż wspaniale działa na dolegliwości pacjentów w gabinecie masażu i przy tym pięknie pachnie. Zmysł powonienia jest bardzo ważny w procesie oceny produktów tłuszczowych. Bezbłędnie umiemy wyczuć produkty stare, zjełczałe lub spalone, więc naprawdę warto posługiwać się węchem (i smakiem, bo jak gorzkie, to też zjełczałe). Myślę, że na tak znaczne przedłużenie trwałości oleju z dziurawca wpływa kilka czynników – między innymi obfite spryskanie surowca alkoholem i higiena, czyli czysty, zdezynfekowany słój przeznaczony do maceracji. A także olej najwyższej jakości, który gwarantuje znacznie dłuższą trwałość, niż ta oznaczona na etykiecie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *