Risotto z truskawkami

risotto z truskawkami

Wbrew pozorom risotto z truskawkami nie jest daniem słodkim, tylko zupełnie zwyczajnym włoskim risottem. Na bulionie warzywnym, z cebulką i serem grana padano lub parmezanem. I takie risotto wcale nie jest bardziej słodkie niż to przygotowane z dojrzałymi w słońcu pomidorami albo z marchewką czy z młodym buraczkiem. Więc nie bój się, tylko spróbuj koniecznie! Aha, do truskawek, jak wiadomo, świetnie pasuje szampan. Wszyscy chyba słyszeli o truskawkach z szampanem, a niektórzy nawet ich próbowali! Więc podczas gotowania postanowiłam podkręcić risotto z truskawkami dodatkiem wina z bąbelkami. Nie miałam w domu szampana, a zatem postawiłam na prosecco. Dzięki temu wyszło nawet bardziej włosko i bardzo smacznie. Continue reading

Risotto z kalarepą

risotto z kalarepą

Risotto z kalarepą wpadło mi do głowy w ferworze wymyślania nowych smacznych sposobów na moje wielkie zimowe kalarepy. Te, które kisiłam niedawno na kilka sposobów i które to kiszonki podjadamy systematycznie, codziennie po trochu. Okazało się bowiem, że nie ma w sieci zbyt wielu nietuzinkowych pomysłów na dania z kalarepy. Królują zupy, surówki i od czasu do czasu trafia się przepis na faszerowaną kalarepkę. Ale moje giganty nie nadają się do nadziewania, bo są zdecydowanie zbyt duże. Na kalarepę faszerowaną przyjdzie czas latem, gdy na grządce będą rosły młode kalarepki innych odmian. Musiałam więc wykazać się pomysłowością, w wyniku czego powstało nieoczywiste risotto. Continue reading

Risotto z borowikami

risotto z borowikami

Dziś przedstawiam kolejny przepis we włoskim stylu – risotto z borowikami. Tak się bowiem złożyło, że z ostatniego grzybobrania wróciliśmy z borowikami (prawdziwkami) w ponadprzeciętnej ilości. Bo prawie zawsze z Puszczy Noteckiej wracaliśmy z jakimś prawdziwkiem w koszyku, ale w porywach były to 3-4 sztuki, a czasem tylko jeden szlachetny grzybek. To dlatego, że w puszczy królują raczej rozmaite podgrzybki i ich zawsze zbieraliśmy najwięcej. A te borowiki to tylko ku uciesze i na osłodę – zawsze było ich za mało, aby ugotować z nich jakąś konkretną potrawę. Aż do teraz, gdy trafiliśmy w takie miejsce i taki czas, że udało nam się zebrać pełen kosz szlachetnych grzybów – borowików i rozmaitych koźlarzy. I jeszcze pierwsze w sezonie gąski zielonki na dokładkę. Continue reading

Risotto z cukinią

risotto z cukinią

Risotto z cukinią przygotowałam pod wpływem Jamie’go Olivera, a ściślej mówiąc – pod wpływem przepisu, który znalazłam na jego stronie. Link do źródła jak zawsze znajdziesz na końcu wpisu, ale to źródło było jedynie inspiracją. Bo ja nie trzymałam się kurczowo przepisu, tylko radośnie zmodyfikowałam go po swojemu. I chociaż jadam od czasu do czasu różne rodzaje risotta (kilka fajnych receptur znajdziesz tutaj – klik) i bardzo je lubię, to jednak risotto z cukinią zaskoczyło mnie totalnie. Nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać, ale przecież wciąż szukam nowych pomysłów na cukinię, więc i risotto się przytrafiło. To było nieuniknione prędzej czy później. No i ono właśnie mnie zaskoczyło, bo cukinia i ryż są dość mało wyraziste same w sobie, ale pozostałe składniki sprawiły, że całe danie jest naprawdę bardzo, bardzo smaczne. Continue reading

Risotto z dynią i winem marsala

risotto z dynią

To risotto z dynią gotuję po kilka razy każdej jesieni, bo jest wyjątkowo pyszne! Przepisów na dyniowe risotto jest wiele, ale ja szczególnie polubiłam recepturę podpatrzoną przed laty w programie Maryli Musidłowskiej (Mammaryla). To jest moja interpretacja risotta, które zobaczyłam w programie. Dokładniejszego źródła nie mogę podać, bo to nie jest przepis pani Maryli (po jej receptury wciąż jeszcze można sięgnąć, są dostępne na platformie canalpluskuchnia.pl). Risotto z dynią, gorgonzolą i winem marsala gotowała zaproszona do programu Włoszka, a ja podczas oglądania starałam się wszystko zapamiętać. Teraz, po kilku latach, pewnie nie przygotowuję risotta ściśle według podanych reguł i proporcji, ale ogólny klimat potrawy zgadza się z tym, co widziałam w programie. Gotując risotto z dynią, otrzymuję słoneczne danie jednogarnkowe, które skutecznie przegania jesienne smutki. Zapraszam na prawdziwą włoską ucztę! Continue reading