Placki dyniowe bezglutenowe

placki dyniowe

Zaraz po zupie z Jamajki, czyli na drugi rzut ostatniej jesieni, poszły bezglutenowe placki dyniowe. Od tamtej chwili minęło już trochę czasu! Ale najpierw nie miałam wolnej chwili, aby je opisać, a potem już nie było możliwości wykonania zdjęć, ze względu na światło. Więc ten fajny przepis przeniósł się na teraz 🙂 To, że dyniowe, to wiadomo – była jesień, a niekiedy mamy ogromne dynie do zagospodarowania na już, tu i teraz. Więc wymyśla się najróżniejsze potrawy z dyni, żeby tego potwora jakoś zjeść. Zupełnie tak samo, jak to bywa w lecie z wysypem cukinii. Ale dlaczego bezglutenowe placki? Ano – bez szczególnego powodu, bo my rodzinnie nie unikamy glutenu. Wiem jednak, że wiele osób go unika, a niektórzy są nawet na gluten uczuleni, więc wiadomo, że nie mogą go jeść. Dla nich bezpieczna jest na przykład mąka kukurydziana, którą wykorzystałam podczas robienia ciasta na placki. Continue reading

Placki z ricotty

placki z ricotty

Placki z ricotty przygotowałam pod wpływem artykułu Jamie’go Olivera i podobnie jak on podałam je z grzybami. Są to więc placki z ricotty na postumencie z grzybów, na grzybowej kołderce lub po prostu podane z mieszanymi grzybami. Przepis Jamie’go okazał się bardzo prosty i smaczny, a w dodatku można do jego przyrządzenia użyć dowolnych grzybów leśnych i hodowlanych. Prawdziwki, podgrzybki, kurki, gąski, boczniaki, shiitake, pieczarki… Ja swoje placki z dodatkiem grzybów przygotowałam już we wrześniu, tylko publikacja trochę się opóźniła. Ale to nic, bo możesz użyć grzybów mrożonych lub konserwowanych. Myślę też, że i z samymi pieczarkami lub boczniakami placki z ricotty będą smakować wyśmienicie. Jeśli dobrze interpretuję pomysł Jamie’go, to najlepsza będzie mieszanka różnych grzybów oraz dodatki, które podkręcą smak i aromat całej potrawy. Bo najważniejsze są delikatne placki z ricotty, dla których grzyby stanowią tylko bardzo smaczne tło. Continue reading

Placki z rabarbarem na rozpoczęcie sezonu

Zachęcona wpisem Dorotuś z bloga Moje Wypieki, postanowiłam usmażyć placki z rabarbarem. Rabarbar jest warzywem, które w ciastach, kompotach, dżemach i marmoladach udaje owoc. A robi to tak udatnie, że wiele osób naprawdę myśli, że je ciasta i desery z owocami. Tymczasem to jest warzywo, ale bardzo skutecznie zastępujące świeże owoce. Tak się bowiem składa, że rabarbar jest najsmaczniejszy wiosną, czyli właśnie wtedy, gdy już niewiele jest zeszłorocznych owoców, importowane są drogie, a na krajowe jagody kamczackie, truskawki, porzeczki i maliny trzeba jeszcze poczekać. Bo tu się kłania sezonowość, proszę Państwa! Continue reading

Placki Saint-Flour

placki Saint-Flour ze szpinakiem

Placki Saint-Flour lub tartouilles to rodzaj grubych naleśników z mąki pszennej, gryczanej, jajek, mleka, oleju i soli, niekiedy podawane z „posypką” z aromatycznych ziół. Popularne danie z Owernii jest znane od końca XIX wieku. Dawniej jadano je bez dodatków lub, w zamożniejszych domach, z cukrem i dżemem. Z biegiem czasu przepis został wzbogacony o różne dodatki – szalotki, cebulę, zioła, grzyby, warzywa, sery, tarte ziemniaki itp. W słodkiej wersji placki Saint-Flour podaje się dziś z sezonowymi owocami (jabłkami, suszonymi śliwkami itp.). Continue reading

Ruchanki kociewskie

ruchanki kociewskie

Zawsze podobała mi się nazwa „ruchanki kociewskie” i od dawna chciałam je usmażyć, ale jakoś się nie składało. Nazwa może się niektórym wydawać szokująca lub bulwersująca, ale są to po prostu drożdżowe racuszki, a więc nic zdrożnego. Nazwa placuszków pochodzi od kaszubskiego słowa “wyruchan”, czyli wyrośnięte, wyrobione, ruszone, bo takie właśnie musiało być ciasto drożdżowe, aby dobrze się udały. Ruchanki są delikatnie słodkie, chrupiące po brzegach, ale porowate, lekkie i puszyste w środku. I bardzo, bardzo smaczne! Usmażyłam je jeszcze w karnawale, ale opisuję dopiero teraz, bo inne sprawy zajmowały moją uwagę i czas. Jednak kociewskie ruchanki warto usmażyć nie tylko w karnawale. Bardzo je lubią dzieci, a dorośli też nie pogardzą pachnącą smażeniną, bo smażone jest pyszne, choć niezdrowe. No ale od czasu do czasu można usmażyć jakieś pyszne racuszki, prawda? Continue reading