Sałatka z bobu – kuchnia arabska

Jest czerwiec, w mojej kuchni musi więc powstać sałatka z bobu. Uwielbiamy bób, kupuję go, gdy tylko pojawi się gdzieś w rozsądnej cenie. Pierwszą porcję po prostu gotuję w wodzie z solą i gałązkami kopru. Podaję zwykle na kolację – na ciepło z łyżką surowego masła, które cudownie rozpływa się na gorących ziarenkach. To jest bób „podstawowy”, który nie wymaga wielu składników i przyrządza się go szybko. Jest kwintesencją bobowego smaku, daniem prostym, swojskim, bezproblemowym. Smakuje każdemu, bo potęga tego dania tkwi w prostocie.

sałatka z bobu

Arabska sałatka z bobu

W drugiej kolejności zawsze powstaje sałatka z bobu, której rodowód tkwi gdzieś między Egiptem a Marokiem. W książce „Kuchnia arabska” May S. Bsisu pisze: Świeży bób jest dostępny tylko przez krótki okres, późną wiosną i wczesnym latem. Poza sezonem można gotować bób mrożony; nasiona należy obrać ze skórki przed gotowaniem. Bób suszony jest dostępny w dwóch odmianach: większe ziarna habas, z których robi się falafel i mniejsze, brązowe ziarna ful, z których robi się potrawę jadaną na śniadania i jako przystawkę – ful mudamas. Habas to bób łuskany, ale gdy jest suchy, trzeba go moczyć i długo gotować, dlatego osobiście wolę bób z puszki.

bóbZ bohaterką dzisiejszego wpisu zetknęłam się pierwszy raz kilka lat temu, gdy ustalałam jadłospis przyjęcia z kuchnią arabską w roli głównej. Aromatyczna sałatka z bobu zrobiła furorę! Tylko przy pierwszym podejściu korzystałam z przepisu, który jest tak prosty, że później zawsze robiłam sałatkę z pamięci. I od lat sądziłam, że ten przepis znalazłam w cytowanej wyżej książce, gdy ją jednak przewertowałam w poszukiwaniu receptury, żeby przytoczyć ją dokładnie, okazało się, że to nie z tej książki znam przepis! Skąd więc? Nie pamiętam. Może z jakiejś gazety, może z Internetu, co jest bardziej prawdopodobne. Jeśli ktoś rozpozna w mojej arabskiej sałatce swój przepis, proszę, niech da mi znać!

sałatka z bobu

Sałatka z bobu – skład

A tymczasem przygotujmy następujące składniki (porcja dla 4 głodnych osób):

  • 1 kilogram świeżego, młodego bobu (poza sezonem można użyć mrożonego, ale efekt nie jest już tak spektakularny)
  • 1-2 cytryny (zależnie od wielkości) – do wyciśnięcia soku
  • 2 garście listków świeżej mięty pokrojonych w paski
  • 1 czerwona cebula (średnia) drobno posiekana
  • 2 garście tartej bułki (może być bezglutenowa, jeśli ktoś glutenu unika)
  • około 350-400 g gęstego jogurtu naturalnego (wykorzystałam mój domowy jogurt)
  • dobra oliwa z oliwek
  • kopiasta łyżeczka mielonego kminu rzymskiego (kuminu)
  • szczypta płatków chili
  • sól morska
  • świeżo mielony pieprz

Uwaga, warto też spróbować sycylijskiej sałatki z bobu. Arabska jest moją ulubioną, to zawsze pierwszy wybór w sezonie. Ale sycylijska też jest pyszna!

Bób po sycylijsku

Wykonanie arabskiej sałatki

Najpierw ugotowałam bób w sporej ilości wrzącej, osolonej wody. Nie wolno go rozgotować – ma być jędrny! Po odcedzeniu wystudziłam go nieco i nasiona obrałam z łupinek. Kilogram bobu to może się wydawać dużo, ale po obraniu (i wyjedzeniu podczas obierania) zostaje nie taka znów wielka kupka. Tym razem zaciskałam zęby i naprawdę zjadłam tylko kilka ziaren, ale jeśli nie potrafisz się opanować, koniecznie ugotuj więcej bobu!

Obrane z łupinek nasiona polałam marynatą z soku z jednej cytryny i oliwy w proporcji 1 : 3 (moje cytryny są duże), a także dodałam pieprz, jeszcze odrobinę soli i połowę pokrojonej mięty. Zostawiłam do macerowania na jakieś 2 godziny, można też wstawić bób do lodówki na noc.

sałatka z bobu

Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oliwy i na niedużym ogniu dusiłam cebulę. Gdy nieco zmiękła, posypałam ją kuminem i chili i dalej przesmażałam, mieszając, aż całość zaczęła lekko się rumienić i wydzielać piękny aromat. Wtedy dodałam bułkę tartą i kontynuowałam smażenie do czasu, aż posypka stała się złocista i chrupiąca. Przyprawiłam ją jeszcze pieprzem i odrobiną soli. Uwaga, trzeba mieszać, żeby się nie spaliło!

Sałatka z bobu – sposób podania jest ważny!

Na bardzo dużym talerzu rozsmarowałam jogurt. Zamarynowany w sosie bób wymieszałam z resztą mięty i wyłożyłam go na talerz z jogurtem, zaczynając od środka, równą warstwą, ale zostawiając wolne jakieś 3 centymetry od brzegu talerza. Na środku warstwy bobu usypałam kopczyk z chrupiącej, aromatycznej posypki. Prawda, że apetycznie wygląda?

sałatka z bobu

To wszystko, arabska sałatka z bobu gotowa. Można nakładać dużą łyżką na talerze i pałaszować jako przystawkę albo – jak my – sycące danie obiadowe w upalny dzień.

sałatka z bobu

Przepis dodaję oczywiście do akcji Panny Malwinny. Smacznego!

Kuchnia arabska przepisy

2 thoughts on “Sałatka z bobu – kuchnia arabska

  1. Dziękuję, sałatka wyszła pyszna. Zdradzę teraz jeden sekret, który zdradziła mi znajoma. Dotyczy kuchni arabskiej, jak i hinduskiej. Może trochę „podrasować ” najsmaczniejszą potrawę.
    Na rozgrzaną suchą patelnię sypiemy suchy kumin (i inne przyprawy jeśli potrzeba ) i prażymy przez krótką chwile. Kiedy poczujemy znad patelni mocny zapach przyprawy to znaczy , że olejki eteryczne się uwalniają . Dopiero wtedy dodajemy olej i postępujemy jak w przepisie. Dotyczy to również curry czy innych potraw jak na przykład moja ulubiona mujaddara czyli potrawa z ryżu i soczewicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *