Przytulia czepna na oczyszczający wiosenny napój

oczyszczający napój wiosenny

Przytulia czepna jest szeroko rozpowszechnionym, ale mało znanym i niedocenianym ziołem, z którego szczególnie wiosną warto przygotować oczyszczający napój. Przytulia czepna czepia się wszystkiego – zwierząt i człowieka, jego ubrania, różnych tkanin i dzianin, a nawet skóry. Trudno ją pomylić z jakąkolwiek inną rośliną. Ma płożące lub wspinające się łodygi i listki, które wyrastają w okółkach w liczbie 6–10 w jednym okółku. Zarówno liście, jak i łodyga czepiają się innych roślin (oraz zwierząt i ludzi) za pomocą haczykowatych, sztywnych włosków. Młode pędy przytulii są jadalne, więc można je po prostu dodawać do sałatek, jarzyn i zup jako zdrowe, dzikie warzywo. A profesor Łukasz Łuczaj proponuje oczyszczający wiosenny napój z przytulii czepnej. Spróbowałam i bardzo polecam właśnie teraz, czyli wiosenną porą. Można zacząć w kwietniu, a w maju przytulia jest już wystarczająco duża, żeby łatwo było zebrać pęczek ziela. Continue reading

Nafta czeremchowa

nafta czeremchowa

Źródła donoszą, że nafta czeremchowa jest środkiem bardzo skutecznym w pielęgnacji skóry z rozmaitymi problemami. Skorzystałam więc z pięknej pogody, aby zdobyć trochę odpowiedniego surowca. Może to być kora, gałązki lub same kwiaty czeremchy zwyczajnej (Prunus padus L.), która wciąż obficie kwitnie, roztaczając wokół intensywny zapach. Wiele osób nie toleruje tego aromatu, narzekając wręcz, że czeremcha śmierdzi (!), ale ja uwielbiam pachnące kwiaty czeremchy. Są piękne, koronkowe, delikatne, a jednak tkwi w nich wielka moc i ukryta siła. Continue reading

Herbata z kwiatów czeremchy utleniana (fermentowana)

herbata z kwiatów czeremchy

Kwiaty i młode listki czeremchy do zimowych naparów można zwyczajnie suszyć, ale znacznie atrakcyjniejsza jest utleniana herbata z kwiatów czeremchy. Pisałam już kiedyś o tej herbatce, ale była ona ukryta wewnątrz innego artykułu. Piszę zatem ponownie, aby herbata z kwiatów czeremchy mogła wyjść z ukrycia. Trzeba zebrać kwiaty oraz młode liście czeremchy i poddać surowiec procesowi enzymatycznego utleniania. A zapewniam, że warto to zrobić, gdyż podczas tego procesu snuje się po kuchni zniewalający migdałowo-marcepanowy zapach, a końcowy produkt smakuje wyjątkowo. Continue reading

Wiosenny ramen

wiosenny ramen

Postanowiłam skorzystać z krótkiego sezonu na czosnek niedźwiedzi, żeby podać wiosenny ramen. O ramenie wszyscy już chyba słyszeli, znają go z Internetu, telewizji i licznych restauracji. To jest chyba najbardziej znany rosół świata! Mój jest wegetariański, ale to nie stanowi żadnego uchybienia, bo koncepcja bezmięsnych zup i innych dań jest w Azji powszechnie znana i akceptowana. Dzieje się tak za sprawą religii buddyjskiej, która w swoich pierwotnych i surowych założeniach jest bezmięsna. Rozmaite dzieje, obce wpływy i ustępstwa sprawiły, że w buddyzmie stopniowo dopuszczono jedzenie najpierw ryb i jajek, a potem również mięsa, z czego radośnie korzystają współcześni konsumenci. I nie ma w tym niczego złego, ale my świadomie wybieramy wege-wersję bulionu do przygotowania miski pożywnej zupy. Jeśli wolisz wywar mięsny, przygotuj go według własnych upodobań. Bo do przyrządzenia ramenu potrzebny jest doskonały bulion i odpowiedni makaron, a reszta to już tylko dobrze dobrane i pięknie ułożone dodatki. Continue reading

Wiosenne kwiaty na herbatkę

wiosenne kwiaty na herbatkę

Nie każdy wie, że niektóre wiosenne kwiaty można zebrać i zaparzyć z nich herbatkę. Kwiaty mogą być zaparzane na świeżo, tuż po zebraniu. Można je też suszyć w zacienionym miejscu, aby później dodawać do mieszanek herbacianych. No i wreszcie można je utleniać, a przynajmniej można to zrobić z większością wiosennych surowców. Różne utleniane herbatki, dawniej nazywane fermentowanymi, znajdziesz w dalszej części wpisu. A ja poszłam któregoś kwietniowego dnia do ogrodu i zebrałam to, co akurat kwitło najobficiej i wyglądało najpiękniej. Tym sposobem w moim koszyczku znalazły się kwiaty forsycji, fiołka wonnego, porzeczki krwistej i ałyczy oraz mirabelki. Pięknie wyglądają, prawda? Continue reading