Kutia kresowa z orkiszem

kutia kresowa

Kutia kresowa nie jest moim rodzinnym przepisem. Mama przyrządzała kluski z makiem i to był nasz tradycyjny deser wigilijny. Natomiast smak kutii poznałam dzięki znajomej rodziców. Ona przywiozła przepis z kresów i częstowała mnie kutią w dzieciństwie, a ja zakochałam się w tym daniu na zabój. Już po jej śmierci, gdy byłam dorosłym człowiekiem, starałam się znaleźć dobry, sprawdzony przepis na kutię. Deser, który w obecnym czasie przygotowuję na święta, jest wypadkową smaku zapamiętanego z dzieciństwa, mnóstwa różnych przeczytanych przepisów, sugestii świętej Hildegardy i wielu własnych prób. Moja kutia kresowa zawiera najczęściej obłuszczone ziarno orkiszu, mak, miód i bogactwo bakalii. Dla mnie jest to kutia najlepsza na świecie, od lat obecna w naszym świątecznym menu. Jadamy ją głównie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, aż do święta Trzech Króli. Continue reading

Chleb najprostszy (orkiszowy)

chleb najprostszy

Postanowiłam wypróbować przepis na chleb najprostszy z białej mąki, który lata temu znalazłam na blogu Kasi. Przepis sprzed lat, a do dziś nie wypróbowany – jakoś się nie składało. Piekłam inne chleby, a ten najprostszy czekał cierpliwie na swoją kolej. Aż wreszcie konieczność mnie przycisnęła. Strasznie nie chciało mi się zagniatać ciasta, nie miałam chęci doglądać zakwasu, a długi weekend majowy rządzi się swoimi prawami, otwierając sklepy co drugi dzień. Tak, nawet w ostatecznej rozpaczy wybrałam się po pieczywo do sklepu, ale… 3 maja 😀  Domyślasz się zatem, jaki był rezultat moich zakupów. Continue reading