Sodowe mydło lniane

Postanowiłam podzielić się z Tobą moją sprawdzoną recepturą na sodowe mydło lniane. To jest skromne, beżowe, nie zapachnione żadnym aromatem, hypoalergiczne i wspaniale odżywcze mydełko. Nie może pochwalić się wyglądem ani pięknym zapachem, ale w zamian oferuje naprawdę wyjątkowe walory pielęgnujące. Jeśli umyjesz dłonie, twarz lub ciało tym niepozornym mydłem o zapachu oleju lnianego, możesz zapomnieć o intensywnym odżywianiu skóry rozmaitymi balsamami czy tłustymi kremami. Twarz wystarczy przetrzeć lub spryskać jakimś fajnym tonikiem (na przykład takim lub takim) i potraktować lekkim kremem nawilżającym. Przepis na taki krem podam wkrótce.

sodowe mydło lniane

Reszta ciała nie potrzebuje nawet tego – skóra po kąpieli nie jest wysuszona, jak po użyciu konwencjonalnych sklepowych płynów pod natrysk czy do wanny. Nie wymaga dodatkowego nawilżania, jednak tę obserwację poczyniłam tylko na sobie i własnym mężu. Może się zdarzyć, że wyjątkowo sucha skóra będzie jednak potrzebowała jakiegoś masełka do ciała, choć to mało prawdopodobne. Bowiem użyty w mydle olej lniany jest bardzo odżywczy dla skóry, a sodowe mydło lniane nie wysusza.

sodowe mydło lniane

Dobroczynny olej lniany

O tym, że dobry, tłoczony na zimno olej lniany stanowi doskonałe źródło NNKT (czyli niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych), a zwłaszcza kwasów tłuszczowych Omega-3 wie już chyba każdy. A przynajmniej wie o tym każda osoba interesująca się zdrowym odżywianiem. Jednak niewielu ludzi zna walory pielęgnacyjne i kosmetyczne oleju lnianego, a są one naprawdę nie do pogardzenia!

Olej lniany należy do grupy olejów tłustych schnących. Otrzymuje się go w procesie mechanicznego tłoczenia na zimno z siemienia lnianego, czyli małych, brązowych nasion lnu zwyczajnego.

siemię lniane

Olej musi być tłoczony w niskiej temperaturze, nierafinowany – wyjątkowy tłuszcz, który wszechstronnie korzystnie oddziałuje na zdrowie. Jest bardzo bogatym źródłem kwasu alfa-linolenowego (ALA), należącego do grupy kwasów tłuszczowych omega-3. Szczegółowo piszę o tym niżej.

O dobroczynnym mydle lnianym wspominałam już na blogu, ale było to mydło potasowe (sapo kalinus) ze sporym przetłuszczeniem (recepturę znajdziesz tutaj) lub bez nadwyżkowego tłuszczu – jako rewelacyjne mydło gospodarcze. Mydła te mają postać gęstej pasty.

gospodarcze mydło lniane

Olej lniany – zastosowanie kosmetyczne

Szczególnie dobrze olej lniany oddziałuje na cerę tłustą, pękającą, skłonną do podrażnień i zapaleń. Zastosowany na skórę ma działanie przeciwzapalne, rozmiękczające, przeciwświądowe. Pobudza procesy regeneracji zarówno naskórka, jak i skóry właściwej, rozmiękcza strupy, przyśpiesza gojenie owrzodzeń, oparzeń, odleżyn, czyraków i ropni. Zapobiega tworzeniu się zaskórników. Znakomity do pielęgnacji warg. Okłady z ciepłego oleju lnianego polecane są na duże i bolesne zmiany trądzikowe.

olej lniany

Olej lniany stosowany zewnętrznie wykazuje również działanie łagodzące, udrażnia gruczoły łojowe, pomaga zahamować rozwój bakterii. To między innymi dlatego sodowe mydło lniane tak dobrze i kojąco wpływa na skórę.

Olej z lnu bywa też stosowany pomocniczo w trądziku, łojotoku i zmianach zaskórnikowych. Ludzka skóra toleruje go bardzo dobrze – olej efektywnie natłuszcza ją i nawilża, nadaje miękkość i elastyczność. Łagodzi objawy suchych egzem.

sodowe mydło lniane

Olej lniany i NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe)

Olej lniany w ponad 90% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-9, które są niezbędne dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Decydującą rolę odgrywa wysoka obecność kwasów omega-3, w szczególności kwasu alfa-linolenowego (ALA). Jest to tzw. witamina F, w przypadku skóry niezbędna do procesów regeneracji i uzyskania właściwej elastyczności. Olej lniany zastosowany na skórę normalizuje jej czynności i nadaje odporność na niekorzystne czynniki zewnętrzne. Poprawia zdolność ziarninowania i szybkiej regeneracji naskórka, działa również kojąco, nawilżająco i przeciwzapalnie. Olej lniany pomoże uspokoić skórę i złagodzić stan zapalny, zmniejszyć obrzęk i zaczerwienienie, a także poprawić ogólny stan zdrowia skóry. Przyczyni się do prawidłowego wzrostu włosów (działa na nie rewitalizująco). Podobnie jego odżywcze i lecznicze właściwości mogą być pomocne w przypadku problemów z paznokciami.

olej lniany

Z uwagi na wysoką zawartość kwasów omega-3 olej lniany jest znacznie mniej odporny na utlenianie, niż inne oleje. Gdyby olej lniany przegrzać w momencie tłoczenia lub gdyby zawierał dużą ilość stałych zanieczyszczeń – proces jełczenia nastąpiłby bardzo szybko. Dlatego jest tak ważne, by olej był tłoczony w niskiej temperaturze! Dodatkowo może pomóc przechowywanie w lodówce, co jednak w przypadku oleju używanego w celach kosmetycznych nie zawsze jest możliwe do zrealizowania.

mydło lniane z woskiem

Tutaj (klik) znajdziesz inny przepis na mydło sodowe z olejem lnianym (a także z doskonałym olejem rydzowym, miodem i woskiem pszczelim). Zachęcam do własnoręcznego wykonania, bo jest po prostu wspaniałe! A dziś przedstawiam inne mydełko, którego najważniejszym (choć nie jedynym) składnikiem jest tłoczony na zimno olej lniany. To on daje mydłu kolor, zapach i wyjątkowe walory pielęgnacyjne.

sodowe mydło lniane

Sodowe mydło lniane – skład

Gotowe mydełko charakteryzuje się przetłuszczeniem na poziomie 4%, co wystarcza w zupełności. Jak wspomniałam na samym początku – umyta nim skóra nie wymaga dodatkowego nawilżania czy natłuszczania. Balsam po kąpieli staje się zupełnie zbędnym gadżetem! Z podanych proporcji wychodzi sporo masy, to duża porcja. Mydło zostało wylane do drewnianej formy prostopadłościennej i później krojone w kostki z bloku. Robiłam je dość dawno i nie pamiętam, ile kostek udało się z tej porcji wykroić, ale myślę, że około 15-16 sztuk. Do dzieła!

sodowe mydło lniane

Tłuszcze:

*Uwaga, olej z lnianki można w całości zastąpić olejem lnianym – w tym wypadku należy użyć 560 g oleju lnianego.

Ług:

  • woda destylowana lub demineralizowana 480 g (wodę można zastąpić dowolnym naparem/wywarem ziołowym albo odcedzonym wywarem z siemienia lnianego)
  • wodorotlenek sodu czysty lub czda (NaOH) 229 g (do kupienia tutaj)

sodowe mydło lniane

Sodowe mydło lniane – przygotowanie metodą na zimno

Wszystkie środki bezpieczeństwa związane z wytwarzaniem mydła w domu jak i proces jego przygotowania opisałam dokładnie tutaj – przeczytaj koniecznie!

Sodowe mydło lniane – oprócz oleju lnianego – zawiera w sobie także bardzo lubiany i niezwykle wartościowy olej rydzowy (z lnianki). Swoje wybitne pielęgnacyjne właściwości dokłada tu też masło kakaowe, które wydaje się być dość drogim składnikiem, ale jego twardość doskonale wpływa na konsystencję mydła. Nie warto zastępować masła kakaowego innym twardym tłuszczem, bo mydełko może zacząć się „rozjeżdżać” w mydelniczce, a poza tym – należałoby ponownie wyliczyć proporcję potrzebnego NaOH. To jest mydło luksusowe i choć nie pachnie różami, tylko olejem lnianym – prawdziwi koneserzy docenią jego wartość. Sporo oszczędności daje tu brak olejków eterycznych, które w każdym mydle są jednym z najdroższych składników. Więc w sumie cenowo nie wypada aż tak źle.

sodowe mydło lniane

52 thoughts on “Sodowe mydło lniane

    1. Tak, jeśli reszta receptury pozostanie niezmieniona, to zamiast lnianki możesz użyć oleju lnianego. Właściwości mydła będą podobne.

  1. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności i eko-porad, które tutaj prezentujesz Hajduczku 🙂 Nie mam ani ciut umiejętności w tym zakresie, ale także zakupiłabym takie mydełko. Pozdrawiam ciepło Pola 🙂

  2. Witam, zabieram się właśnie za kompletowanie ingrediencji I osprzętu, na początku chciałbym zrobić mydło dla moich pociech ogólnie delikatne rodzinne, ( jakies problemy skórne egzemy , jestesmy jeszcze przed testami a ilość nietrafionych płynów I mazideł…) tony. Mam pytanie odnośnie obliczania tzw przetłuszczania jak rozumiem jest to naddatek nie uległy zmydleniu , jak ten temat ugryźć ? w moim przypadku będzie to myślę mydło potasowe. Czy jest szansa na zakup jakiejś próbki ?
    Pozdrawiam

    1. Mydło potasowe jest bardzo dobrym wyborem, zwłaszcza, jeśli występuje jakieś podrażnienie skóry. Tzw. przetłuszczenie to właśnie naddatek tłuszczu, który nie uległ zmydleniu. Moje doświadczenie pokazuje, że każde przetłuszczenie (bez względu na użyty tłuszcz, choć oczywiście staram się używać najlepszych tłuszczów) zawsze pozytywnie oddziałuje na skórę. Także na tę wrażliwą.
      Mydło potasowe jest o tyle fajne, że nawet, jeśli zrobi się je bez przetłuszczenia – łatwo można je wzbogacić o dodatek dobrego tłuszczu (no może z wyjątkiem kokosowego gospodarczego, które jest dość zwarte i trudno dodać do niego cokolwiek). Mydło potasowe zazwyczaj ma postać pasty, do której dość łatwo można „wkręcić” dodatkowy olej, np. konopny (świetny olej dla skóry, polecam gorąco!)

      Jeśli zamierzasz skompletować ingrediencje w naszym sklepie – warto dorzucić do koszyka mydło gospodarcze rzepakowe albo lniane – z nimi łatwo robi się eksperymenty. Jeśli akurat będę miała gotowe mydło lniane z przetłuszczeniem 10% (https://www.hajduczeknaturalnie.pl/sapo-kalinus-mydlo-potasowe-lniane/), to chętnie dorzucę próbkę do Twoich zakupów – tylko proszę wspomnieć o tym w uwagach do zamówienia w sklepie.

  3. Dzień dobry, a jakie pH powinno mieć mydło, aby było jak najbardziej przyjazne dla skóry? Neutralne 7 czy poniżej? Jak długo powinnam czekać na taki efekt?
    Dziękuję i pozdrawiam,
    Zosia

    1. Prawidłowe pH mydła powinno oscylować pomiędzy 7 a 9, w porywach nawet do 9,5. Kwaśniejszego nie da się uzyskać metodami tradycyjnego zmydlania. Mydło zawsze ma odczyn zasadowy. Ale takie około 9 już jest bezpieczne, a 8 – uznawane za łagodne dla skóry. Im bliżej magicznej siódemki, tym lepiej 🙂

  4. Witam 🙂
    Jestem nowicjuszka w tym temacie i choc zrobilam juz swoje pierwsze mydlo (jest w trakcie suszenia), mialabym do Pani kilka pytan.

    Czy to mydlo lniane polecalaby Pani do skory atopowej dla mojej 5miesiecznej coreczki? Niestety nie mam dostepu do tlenku cynku zeby zrobic bardziej delikatne mydlo bo mieszkam za granica.
    I dlaczego olej kokosiwy musi byc rafinowany? Nie moze byc nierafinowany? Tylko taki posiadam. Pytam bo przy innych przepisach jest np.oliwa pomace. Zawsze mi sie wydawalo ze nierafiniwane oleje beda dla skory znacznie cenniejsze.

    Bardzo prosze o odpowiedz 🙂

    Pozdrawiam

    1. Asiu, przede wszystkim nie mam wielkich doświadczeń ze skórą atopową. Ale mydło lniane jest bardzo łagodne i pięknie pielęgnuje. Jest jednak dość miękkie w mydelniczce, więc doradzałabym dodać 1-2 łyżeczki soli kuchennej do ługu (sól trochę utwardza mydło).

      Po drugie – zarówno oliwę pomace jak i rafinowany olej kokosowy jak najbardziej można zastąpić ich nierafinowanymi odpowiednikami. W przepisach podaję zazwyczaj najtańsze opcje, dostępne dla każdej kieszeni. W tym wypadku już sam olej lniany wiąże się z niemałym wydatkiem, a uzyskane mydło jest łagodne. Jeśli jednak masz olej nierafinowany – użyj go, będzie jeszcze lepiej.

      Życzę powodzenia w mydleniu i pozdrawiam gorąco 🙂

    1. Mydło lniane potrzebuje przynajmniej 3-4 tygodni leżakowania, jednak im dłużej poleży – tym będzie łagodniejsze i bardziej odżywcze.
      Aby ocenić, czy mydło już nadaje się do użycia – najlepiej jest użyć papierków wskaźnikowych.

  5. Witam, a można zrobić z samego oleju lnianego? Ewentualnie z dodatkiem oleju kokosowego, czy kakaowego, ale nierafinowanego? Bo jestem zwolennikiem olejów tylko zimnotłoczonych, nierafinowanych. Pozdrawiam cieplutko. 🤗🤗🤗

    1. Teoretycznie mydło można zrobić z każdego tłuszczu, nawet z samego oleju lnianego. Ale jego właściwości „organoleptyczne” mogą nie być zadowalające. Może się np. okazać, że mydło jest miękkie i rozpływa się w mydelniczce. Albo słabo się pieni, albo ma kiepskie właściwości myjące.
      Generalnie ustawiam recepturę mydła w sposób, który gwarantuje mydłu cechy, których od niego oczekuję. To dlatego stosuję różne tłuszcze i zawsze podaję dokładną ich ilość. Np olej rycynowy jest odpowiedzialny za gładką, luksusową pianę w mydle. Jeśli go nie użyjemy, to piana będzie miała inny charakter – mogą to być np. duże niestabilne bąble 🙂

      Reasumując – można zrobić mydło z samych nierafinowanych tłuszczów, ale nie wystarczy tak zwyczajnie zamienić wymienione oleje na inne – tu już trzeba ustawić inną recepturę, bo inne tłuszcze mają inne liczby zmydlania.

  6. Dzień dobry 🙂 Czy myśli Pan, że mogę spożytkować olej lniany przeznaczony do picia, który przechowywałam w lodówce i nie wykorzystałam całego przed upływem zalecanych 6 tygodni od otwarcia? Myślę, że nawet jeśli będzie gorzki to skórze to nie zaszkodzi, co prawda będzie brak dobrych tłuszczy, pojawią się utlenione niekorzystnych… ? Chyba nie ma co popadać w paranoje, sklepowych mydeł przez tyle lat nie obawiano się stosować, a są na pewno o wiele bardziej nieprzyjazne dla skóry od takiego własnego z ciut nieświeżego oleju lnianego. Jakie jest Pana zdanie na ten temat? A może ma Pan inny pomysł na spożytkowanie takiego oleju?

    1. Zrobienie mydła z takiego oleju jest najlepszym pomysłem. Przynajmniej się nie zmarnuje, a mydełko wychodzi naprawdę zacne. Warto też wykonać mydło potasowe bez przetłuszczenia.
      Powodzenia!

    1. To zawsze zależy od warunków panujących w domu. Zazwyczaj po 24 godzinach można je kroić, niekiedy potrzebuje trochę więcej czasu, ale to u mnie w domu – w temperaturze i wilgotności, które tu panują.

  7. Dzień dobry,
    wymyśliłam sobie nowe zajęcie. Chciałabym robić naturalne mydełka dla siebie i moich najbliższych. Najbardziej interesuje mnie mydło laurowe. Teraz takiego używam. Kupuję w sklepie. Muszę poznać zasady, teorię, zorganizować mój mały warsztat. Czy może Pani polecić mi jakieś dobre materiały, opracowania dot. tego tematu? Książka? Przeglądam internet, oglądam filmy na youtubie. Na razie zachwycam się :). Serdecznie pozdrawiam 🙂
    e.w.

    1. Witaj, Ewo 🙂
      Jeśli chodzi o książkę na temat mydła, to nie znam niczego bardziej godnego polecenia, niż ta: http://www.akademia4poryroku.pl/sklep/?ksiazka-nasze-mydla-i-mazidla,48

      Jeśli zaś chodzi o mydło laurowe – pisałam trochę o nim tutaj – myślę, że na początek wystarczy: https://www.hajduczeknaturalnie.pl/domowe-mydlo-aleppo-z-olejem-laurowym/

      I na koniec – na blogu zwracamy się do siebie po imieniu/pseudonimie, więc proszę, bez „Pani” – bo się strasznie staro czuję 😀

  8. Witaj Ewo,
    zrobiłem dwukrotnie mydło lniane sodowe wg Twojego przepisu i za każdym razem pojawiły się ciemnobrązowe przebarwienia w całej masie mydła. Co to może być? Coś pewnie robię nie tak jak trzeba. Czy spotkałaś się już z tym?

    Pozdrawiam
    Jacek

    1. Witaj, Jacku.
      Nie jestem pewna, czy to pytanie kierujesz do mnie, ponieważ nie mam na imię Ewa.
      Mimo wszystko spróbuję odpowiedzieć – nigdy nie miałam problemu z brązowymi przebarwieniami w mydle lnianym i nie mam pomysłu, co to może być. Może źle wymieszana masa?
      Jeśli mydło nie ma jakiegoś nieprzyjemnego, zjełczałego zapachu (bo jednak olej lniany ma dość krótki termin ważności), a przebarwienia stanowią problem jedynie estetyczny – nie warto się nimi przejmować. Czasem coś się dzieje niezależnie od naszej woli i z nie do końca poznanych przyczyn. Mydło w kropki może być całkiem fajne!

  9. Zrobiłam mydełka z twoich przepisów w listopadzie i wciąż pH 8,5 🤨 jakaś rada? Miały być prezenty pod choinkę a nawet na zająca nie będą 🙈

  10. cześć Hajduczku 🙂 i ja również postanowiłam spróbować swoich sił przy robieniu takich naturalnych mydełek. Już nawet kompletuje pierwsze składniki i tu wielkie dzięki za Twój sklep. Nie dość, że większość składników potrzebnych tu znalazłam to do tego naprawdę w fajnych cenach. A teraz czas na pytanko. Czy do tego mydła można dodać sobie jakiś olejek eteryczny czy też trzeba to przeliczać? I jeśli można dodać to ile kropel tak mniej więcej, żeby mydełko ładnie pachniało? Pozdrawiam 😀

    1. Cześć 🙂 Do mydła lnianego nigdy nie dodawałam żadnych zapachów, bo mi zależy na naturalnym aromacie oleju lnianego (który jest specyficzny i nie z każdym olejkiem eterycznym będzie się dobrze komponować). Gdybyś jednak chciała dodać jakiś olejek, to nie w kropelkach (bo nie będzie wyczuwalny w gotowym mydle), lecz w buteleczkach należy go odmierzać. Kalkulator mydlany w domyślnych ustawieniach sugeruje użycie 30 g zapachu na 1 kilogram masy tłuszczów.
      Powodzenia!

  11. Dzień dobry, zrobilam wczoraj mydełka z Twojego przpeisu dodałam dodatkowo sproszkowany młody jęczmień dla wzbogacenie koloru mydełka, wygładzają prześlicznie. Mam pytanko po jakim czasie będzie można używać czy lepiej samemu sprawdzać pH z tygodnia na tydzień ?

    1. Myślę, że te 4 tygodnie na pewno powinny odleżeć. Potem dla bezpieczeństwa warto sprawdzić, a jak pH będzie dobre, to można używać.

  12. Cześć, bardzo chciałabym zrobić lniane mydło z Twojego przepisu, ale chciałam zapytać, czy zdarzyło Ci się, żeby takie mydło Ci zjełczalo? Czytałam, że właśnie z powodu krótkiej trwałości zawartość oleju lnianego w recepturze nie powinna przekraczać 10%. Pytam, bo mnie bardzo kusi ten przepis. Pozdrawiam!
    P.s. Blog jest super:)

    1. Cześć. Mam sporo starych, kilkuletnich mydeł, które straciły nieco na wyglądzie, ale nigdy żadne mi nie zjełczało. Widzę na grupach mydlarskich te wszystkie ostrzeżenia, ale testuję odważnie – i nic złego się z mydłami nie dzieje. Nie wiem, może mam szczęście? Jeśli chcesz, to możesz spróbować zakonserwować to mydło np. kwasem cytrynowym albo octem, jednak nie pomogę Ci w przeliczaniu receptury, bo nie mam z tym doświadczenia. Sama po prostu tego nie robię. A mimo to nie wiem, co to jest zjełczałe mydło…

  13. Dzięki za odpowiedź, chciałam właśnie wiedzieć, jak to wygląda z Twojego doświadczenia. No i świetnie! Konserwować raczej bym nie chciała, więc też będę ryzykować. A nuż, też będę mieć szczęście…☺️ pozdrawiam

  14. Patrząc na zbawienny wpływ na skórę to chyba będę musiała sobie takie sprawić 😅, ale mam jeszcze pytanie. Mój chłopak jest mechanikiem i codziennie wraca się domu ubrudzony smarem, którego zwykłe żele pod prysznic z Rossmana nie są w stanie domyć i szuka kosmetyku który zadziała, czy takie mydło zmyje też tłuste plamy ze skóry?

    1. To mydło myje bardzo dobrze, ale nie wiem, czy aż tak. Nie mamy zbyt wielu doświadczeń ze smarami.

    2. Dzień dobry,
      Chciałabym zrobić mydło z tego co mam. Wyprowadzam się i chce zrobić porządki. Mam olej z awokado, olej lniany, masło shea, masło kakaowe. Czy mogę wykorzystać to wszystko zachowując jedynie proporce tłuszczu do NaOH? Jest jakiś sposób przeliczenia tego dla laika?

      1. Można zrobić mydło na bazie tych tłuszczów, ale trzeba przeliczyć recepturę. Najlepiej nadaje się do tego tzw. kalkulator mydlany, ja korzystam z tego: http://soapcalc.net/calc/soapcalcwp.asp. A ponieważ nie każdy umie z niego skorzystać, to możesz zważyć tłuszcze, które masz (oczywiście każdy z osobna), podać te ilości tu, w komentarzu, a ja „przekalkuluję” to dla Ciebie.

        1. Shea 307g, kakaowe 64g, olej z Awokado 77g, rycynowy 40g, lniany 250ml, sezamowy 150ml. Jeśli nie będzie to problem to proszę o przeliczenie. Chciałabym zamówić u Ciebie NaOH i w tym tygodniu zrobić swoje pierwsze mydło 💫 Spróbuję też sama użyć kalkulatora.

          1. Pomedytowałam i obliczyłam. I tu ważna uwaga – popatrz, część tłuszczów podałaś w gramach, a część w mililitrach. Tak się nie robi, zawsze trzeba stosować jednolitą jednostkę. Przyjęłam, że Twoje 250 ml oleju lnianego waży jakieś 225 g, a 150 ml sezamowego to 135 g. Ale zanim przystąpisz do działania, proszę, sprawdź to i gdyby była duża różnica, to mi napisz.
            W proporcji jest trochę za mało maseł w stosunku do płynnych olejów, ale rozumiem, że to sprzątanie szafek. Więc zmniejszyłam ilość wody (do 25% masy tłuszczów), może dzięki temu mydło będzie trochę mniej miękkie. Proponuję też dodać do wody łyżeczkę soli i rozpuścić, zanim dodasz wodorotlenek sodu. Nie przewidziałam też zapachu, ale jeśli masz jakiś i chcesz użyć, to dodaj go w fazie rzadkiego budyniu. Przetłuszczenie mydła 4%.
            I teraz najważniejsze – proporcje:
            masło shea 307 g
            masło kakaowe 64 g
            olej z awokado 77 g
            olej rycynowy 40 g
            olej lniany 225 g – sprawdź!
            olej sezamowy 135 g – sprawdź!

            woda destylowana 212 g + łyżeczka soli
            wodorotlenek sodu (NaOH) 107 g

            To by było na tyle, gdybyś miała jakieś pytania, to proszę, pisz 🙂
            Powodzenia!

  15. Oleju rycynowego mam jednak 20g, a z awokado 67. Reszta się zgadza. Czy coś mam zmienić? I jeszcze pytanie czy to ma być koniecznie woda destylowana czy może być jakiś hydrolat?

    1. Jeśli chce się uzyskać gęstą, kremową piankę podczas używania mydła, to tak, olej rycynowy jest obowiązkowy.

  16. Cześć! Jak myślisz – jaki byłby efekt gdyby przetłuszczenie było na poziomie 6 lub 7%? Mydło by było bardziej miękkie, maziające? Jakoś 4% wydaje mi się dość mało, chętnie bym zrobiła z większym przetluszczeniem ale boje się ryzykować bo nie robiłam jeszcze tego z 4% i nie wiem jakie jest w praktyce
    Pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *