Wciąż jeszcze owocują maliny, więc przygotowałam pyszny i nieoczywisty koktajl malinowy. Dlaczego nieoczywisty? Bo zmiksowany jest z niespodzianką. Kto się tego smaku i zapachu nie spodziewa, będzie zaskoczony. Ten wspaniały koktajl malinowy można przygotować zarówno ze świeżych, jak i z mrożonych owoców. Pora roku nie musi więc być jakimś szczególnym ograniczeniem, choć oczywiście świeże maliny mają w sobie najwięcej smaku, witamin i energii słońca, w którym dojrzewały. Są więc najlepsze z najlepszych! Maliny mogłabym jeść zupełnie bez ograniczeń. Na szczęście są bardzo zdrowe i nie trzeba ich unikać, jak słodyczy.
Co kryją w sobie maliny
Owoce maliny są naprawdę bardzo zdrowe. Powinniśmy jadać je jak najczęściej, podobnie jak wszystkie inne owoce jagodowe. Zawierają mnóstwo witamin i mikroelementów. Spróbuję je wymienić – choćby tylko częściowo. W 100 gramach malin znajdziesz między innymi:
- 24 mg witaminy C,
- 130 mg prowitaminy A,
- 60 mg witaminy P,
- 20 ug witaminy B1,
- 70 ug witaminy B2,
- 300 ug witaminy PP,
- 1,21% pektynianu wapnia,
- 6,21% cukru, 2,02% kwasu jabłkowego,
- kwas cytrynowy, salicylowy, mrówkowy,
- sole mineralne (dużo żelaza, fosforu i miedzi),
- glikozydy antocyjanowe (także w liściach i pędach) – np. cyjanidyna, beta-sterol, alkohole (izo-amylowy, fenyloetylowy).
Owoce maliny działają wykrztuśnie, wzmacniająco, przeciwgorączkowo, napotnie, moczopędnie, oczyszczająco, przeciwmiażdżycowo. Ale to wszystko głównie w naparze, wywarze, lekarstwie i w przypadku choroby, tymczasem koktajl malinowy (ze świeżych lub mrożonych owoców) z opisanymi tu dodatkami jest po prostu przepyszny. A przy okazji – bardzo zdrowy. I chyba również piękny, jak myślisz?
W sezonie warto przygotować rozmaite smakołyki, a niekiedy wręcz lekarstwa z malin, jak choćby syrop – smaczny dodatek do napojów i deserów, idealny w przypadku przeziębienia (a przy okazji także dżem z resztek owoców):
Albo ocet o zniewalającym aromacie i pięknym kolorze:
Koktajl malinowy – skład
- 200 g malin świeżych lub mrożonych
- 1 bardzo dojrzały banan
- 2 szklanki naturalnego jogurtu (bez żelatyny) lub kefiru, weganie mogą użyć dowolnego mleka lub jogurtu roślinnego, moim zdaniem świetnie tu się wkomponuje mleko kokosowe – ja użyłam kefiru na mleku kokosowym
- ewentualnie cukier albo lepiej syrop cukrowy do smaku (z powodu słodkości banana na ogół nie trzeba już używać dodatkowego cukru)
- 1-2 łyżki wody różanej (ja wolę bardziej perfumowany koktajl, używam więc 2 łyżek), a jeszcze lepiej – samodzielnie wykonanego hydrolatu różanego
Koktajl malinowy z wodą różaną – przygotowanie
Przygotowanie koktajlu na śniadanie lub podwieczorek jest dziecinnie proste – wystarczy zmiksować wymienione składniki. Tajemnica tkwi w dodatku WODY RÓŻANEJ, która pięknie komponuje się ze smakiem malin (w końcu i róża, i malina należą do tej samej botanicznej rodziny), podkreśla słodycz i zaskakuje smakiem.
Na razie używam aromatycznej wody z płatków róż kupionej w sklepie z żywnością arabską (na przykład tutaj), ale mam nadzieję, że to wkrótce się zmieni. Marzę bowiem o destylarce, dzięki której sama będę mogła wytworzyć hydrolat różany (i wszystkie inne, na które pomysł wpadnie mi do głowy). Gwiazdka już niedługo, może spełni się moje marzenie? A na razie życzę Ci smacznego!
PS. Nareszcie jakieś fotogeniczne jedzenie 😀
a ja bym spróbowała zrobić na serwatce 🙂 pycha
O, na serwatce – też na pewno pysznie!
Och jak pięknie, kolorowo aż zrobiło się cieplej i przyjemniej. Wszystko wygląda cudnie, chciałoby się wszystko wypić, zjeść. Taki powiew lata jesienią, Dorotko niech spełnią się Tobie wszystkie marzenia, życzę z całego serca i dziękuje za ten uroczy post. Pozdrawiam
Natalio, Tobie też życzę zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. I odrobiny lata jesienią 🙂