Gdy przed rokiem, na Zlocie Zielarskim, częstowałam uczestników kromką chleba ze smalcem (wegańskim – przepis znajdziesz tutaj) i kiszonym ogórkiem, podeszła do mnie Julia Doszna (Julio kochana, pozdrawiam Cię przy tej okazji!) i podała zasłyszany gdzieś przepis na kiszone ogórki z prądem. Czyli z chlustem spirytusu lub samogonu. Julia nic więcej nie umiała mi powiedzieć poza tym, że podobno te ogórki zawsze się udają i są bardzo, bardzo smaczne. Continue reading